poniedziałek, 7 maja 2012

jeden.

Rozdział 1.
(z perspektywy Sarah)
25 czerwiec - powitanie wakacji . Za dokładnie 2 dni wyjazd do Włoch.
Ale teraz czas wyszykować się na uroczystość zakończenie roku szkolnego. Poszłam obudzić dziewczyny. O 11:00 miałyśmy już być w szkole czyli za dwie godziny.
(z perspektywy Rose)
Nagle mój sen zakłóciła jakaś muzyka. Domyśliłam się kto to. Sarah
zawsze tak robiła, gdy chciała obudzić mnie i Nicole. Ale dlaczego mnie pierwszą ?!Po wstaniu  z łóżka, mozolnym krokiem udałam się do łazienki, gdzie ubrałam, umyłam i uczesałam się.'Nareszcie koniec roku szkolnego' - pomyślałam.
(z perspektywy Nicole)
Byłam już gotowa, gdy nagle usłyszałam muzykę. Zapewne Sarah chciała mnie obudzić, ale ja wstałam
wcześniej. Zeszłam na dół, aby zjeść śniadanie.
(z perspektywy Sarah)
Ubrałam się i zeszłam na dół. Dziewczyny jadły już przygotowane przez mamę musli. Po zjedzeniu śniadania wyszłyśmy i pokierowałyśmy się w stronę szkoły.
Po drodze Nicole 'zahaczyła' o dom Matt'a i dalej szłyśmy z nim.
Gdy dotarłyśmy na miejsce wszyscy stali przed szkołą, ponieważ
uroczystość miała odbyć się na zewnątrz.
~~*~~
(z perspektywy Rose)
W końcu nadeszło rozdanie świadectw. Zarówno ja jak i moje siostry
strasznie się denerwowałyśmy. Miałyśmy dobre oceny, ale
chciałyśmy mieć świadectwa wzorowe.
~~*~~
(z perspektywy Nicole)
Najpierw wywołano mnie, potem Rose, a na końcu Sarah.
Wszystkie miałyśmy świadectwa na tym samym poziomie.
Nie byłyśmy najlepsze ze szkoły, ale wystarczyły nam te oceny.
(z perspektywy Sarah)
Po uroczystości poszliśmy do pizzerii. Po drodze zaczepił mnie mój były...
- Cześć. - powiedział.
- Cześć. Co chcesz ? - zapytałam z zażenowaniem. Pewnie myślał, że do niego wrócę.
- No dobra przejdę do rzeczy. Ta laska nic dla mnie nie znaczyła rozumiesz ?! - krzyknął potrząsając mną.
- Zostaw mnie ! - powiedziałam.
- Co tu się dzieje ? - zapytał pewien chłopak. Miał na imię Tom. Był bardzo popularny w szkole. Leciała na niego
każda laska, ale on chciał spotkać tą jedyną.
- Nic ! Nie Twoja sprawa ! - krzyknął Max - mój były.
- Spadaj stąd ! I zostaw ją w spokoju ! - powiedział Tom odpychając ode mnie Max'a.- Nic ci nie jest ? - zapytał.
- Nie, wszystko okay. Dzięki. - powiedziałam.
- Nie ma sprawy. No to ja już pójdę.
- Nie, nie idź. Chodź ze mną i moimi znajomymi na pizzę. Jesteś raczej mile widziany. - powiedziałam, posyłając mu 'maślane spojrzenie'...
Strój Sarah.
Strój Nicole. 


Strój Rose.     
Max - były chłopak Sarah. 






-Tom. Największe ciacho w szkole.  Podoba mu się Sarah. 















~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
No to mamy pierwszy rozdział. Dzisiaj na języku polskim dostałam weny, więc wyjęłam kartkę i zaczęłam pisać, a w domu dokończyłam resztę. Dziękuję bardzo za liczbę obserwujących, liczbę wyświetleń i komentarzy. Dla was to nic, ale dla mnie te liczby znaczą wiele, ponieważ można powiedzieć, że pisanie jest moją pasją... No to 15 komentarzy od was i nowy rozdział <33 Zmykam papa ;** /Alex.

9 komentarzy:

  1. Bardzo mi sie podobaa noo .....
    POniewaz widac akcje :D
    I nie opisujesz ubrac a dajesz zdjecia to kurcze super pomysl ! ;D

    kocham !

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny rozdział! Właśnie widać, że coś się dzieje - nie jest monotonny :)
    + Tom to rzeczywiście ciacho huhuhu ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  3. świetny rozdział. szkoda , że muszę czekać az bedzie 15 komentarzy bo nie mogę sie doczekać<3 Jak możesz wpadnij do mnie <3
    http://onedirectionismypassion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny rozdział <3 Jestem ciekawa następnych.
    Ludzie komentujcie no !!

    OdpowiedzUsuń
  5. Super! Jestem ciekawa co będzie dalej.Pisałam w twoim poprzednim blogu,że mam nadzieje,że ten blog będzie równie ciekawy jak tamten i z tego co czytam to sądzę,że jest i będzie :)
    + w wolnym czasie zapraszam do sb -> http://before-you-leave-me-now.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajno, fajno, ale plis nie czekaj do 15, bo oszaleje :)

    OdpowiedzUsuń